Kuchnie świata: Tureckie słodycze
KUCHNIE ŚWIATA: TURCJA.
Turcja jest dużym, zróżnicowanym, a przez to urozmaiconym również kulinarnie krajem, posiadającym w swoim asortymencie bardzo szeroką gamę słodkości. Tureckich słodyczy jest więc wiele i jest całkiem sporo ich odmian. Niemniej niemal wszystkie łączy jedna zasadnicza cecha - są niesamowicie słodkie, wręcz zbyt słodkie dla tradycyjnego europejskiego podniebienia - a przynajmniej takie były one dla mnie. Większość z nich, aby być jeszcze dodatkowo słodszymi jest polana lub moczona w lepkim, cukrowym syropie, który sprawia, że zwykle zjedzenie więcej niż jednej porcji staje się prawdziwym wyczynem. Opis kilku spośród tych najczęściej spotykanych i najbardziej charakterystycznych dla Turcji słodyczy poniżej.
Chyba najbardziej znanym tureckim słodyczem, o którym słyszał zapewne każdy - jest baklava. Co ciekawe, nie jest ona jedynie turecka. Rozpowszechniona jest bowiem również w Grecji, Azerbejdżanie, Bułgarii i innych krajach bałkańskich.
Najbardziej charakterystyczna i klasyczna baklava to listki cienkiego ciasta - podobnego do ciasta francuskiego lub filo - przełożone drobno siekanymi orzechami (najczęściej migdałami lub orzechami włoskimi) wymieszanymi z miodem lub syropem cukrowym. Gotowe ciasto zapieka się w całości i kroi w równe romby lub inne proste figury, a następnie polewa się ponownie syropem na bazie cukru i posypuje odrobiną orzechów, ale tym razem najczęściej niesolonych pistacji.
Nie muszę chyba zapewniać, że takie "ciasteczko" jest niesamowicie słodkie, sycące i tłuste. Naprawdę wystarczy niewielki kawałeczek by poczuć się zasłodzonym i wypełnionym na bardzo długo.
W Polsce znane jako rachatłukum, w Turcji jako lokum, podobnie jak baklava występują w kuchniach wielu krajów, głównie Bliskiego Wschodu.
Te owocowe żelowe galaretki obecnie wytwarza się na bazie cukru, mąki ziemniaczanej i wody, do których dodaje się smakowe dodatki - wodę różaną, miętę, wanilię, orzechy lub owoce. Wszystko razem gotuje się około dwóch godzin aż do zgęstnienia i przelewa do posypanych mąką ziemniaczaną drewnianych forem. Po ostygnięciu i uzyskaniu odpowiedniej konsystencji, gotowy produkt kroi się na niewielkie kosteczki i oprósza cukrem pudrem lub drobno zmielonymi wiórkami kokosowymi. Pierwotnie zamiast cukru często używano miodu, a obecnie zamiast mąki ziemniaczanej niekiedy wykorzystuje się skrobię pszenną, a nawet mąkę kukurydzianą.
Dzięki temu, że występują w dziesiątkach odmian smakowych to jestem pewna, że każdy jest w stanie znaleźć odpowiadający sobie smak.
Chałwa to w największym skrócie produkt wykonany z cukru oraz miazgi nasion oleistych. W zależności od kraju i regionu, gdzie była robiona, skład - a co za tym idzie jej smak i konsystencja - może się znacząco różnić.
Bazą chałwy w Turcji i Iranie jest sezam, ale np. w Rosji najczęściej są to ziarna słonecznika, w Grecji skrobia kukurydziana, a w Indiach nawet marchewka. Spotkać można również chałwy z maku lub kaszy manny. Jednak to właśnie ten turecki wyrób stał się popularny w Polsce już w czasach sarmatów. W Turcji słodycze te produkuje się z karmelu i nasion sezamu z różnymi dodatkami smakowymi, spośród których najczęściej spotyka się orzechy pistacjowe oraz inne bakalie, kakao, a nawet kawę.
Ponieważ chałwa to tłuszcz wymieszany z cukrem, to nie muszę zapewniać, że jest to produkt bardzo kaloryczny, słodki i ciężki - ale prawda jest również taka, że właśnie dzięki temu ma tylu amatorów na całym świecie. Jest zresztą uznawana za deser wykwintny i luksusowy.
Pişmaniye to deser spotykany niemal wyłącznie w kuchni tureckiej. Konsystencją jest bardzo podobny do waty cukrowej, jednak w swoim składzie poza cukrem ma też mąkę pszenną i masło. Wzbogaca się go aromatem wanilii lub drobno siekanymi pistacjami, a tradycyjnie podaje z niesłodzoną herbatą miętową. Sprzedaje się go w formie zrolowanych lub zwiniętych pasm podobnych do włosów lub puchatych kulek.
W przeciwieństwie do całej masy innych tureckich specjałów pişmaniye jest lekkie i przyjemnie rozpływa się w ustach. Pomimo bezapelacyjnej słodkości jaka charakteryzuje ten deser nie jest on ciężki i tłusty przez co nie zapycha tak jak inne "ulepki" w Turcji. Według mnie to jedna z lepszych, acz nieco dziwnych rzeczy jakie miałam okazję testować. Jest szansa, że posmakuje zwłaszcza tym, którym nie przypadły do gustu wszystkie pozostałe.
Tulumba kształtem i formą jest zbliżona do hiszpańskiego churros. Gotowane ciasto jednych i drugich wyciska się szprycą wprost na gorący olej formując wałeczki o przekroju w kształcie gwiazdy. Jednak rodzaj i sposób smażenia ciasta na głębokim tłuszczu oraz jego kształt kończą podobieństwa. W przypadku churros wyciska się długie paluszki, tulumba to ledwie kilku centymetrowe kawałeczki. Do mącznego ciasta tych drugich dodaje się też jogurt i masło. Gotowe tureckie słodycze, w przeciwieństwie do deseru hiszpańskiego obtaczanego w cukrze z dodatkiem cynamonu, są zaraz po usmażeniu marynowane w gęstym syropie cukrowym, którym całe ciasto namaka sprawiając, że są one niesamowicie słodkie i lepkie. Churros serwuje się ciepłe, często podając do maczania czekoladę lub karmel, tulumbę natomiast spożywa się na zimno, niekiedy z dodatkiem kajmaku i pistacji.
BAKLAVA - BAKŁAWA
Najbardziej charakterystyczna i klasyczna baklava to listki cienkiego ciasta - podobnego do ciasta francuskiego lub filo - przełożone drobno siekanymi orzechami (najczęściej migdałami lub orzechami włoskimi) wymieszanymi z miodem lub syropem cukrowym. Gotowe ciasto zapieka się w całości i kroi w równe romby lub inne proste figury, a następnie polewa się ponownie syropem na bazie cukru i posypuje odrobiną orzechów, ale tym razem najczęściej niesolonych pistacji.
Nie muszę chyba zapewniać, że takie "ciasteczko" jest niesamowicie słodkie, sycące i tłuste. Naprawdę wystarczy niewielki kawałeczek by poczuć się zasłodzonym i wypełnionym na bardzo długo.
RACHATŁUKUM - LOKUM
Te owocowe żelowe galaretki obecnie wytwarza się na bazie cukru, mąki ziemniaczanej i wody, do których dodaje się smakowe dodatki - wodę różaną, miętę, wanilię, orzechy lub owoce. Wszystko razem gotuje się około dwóch godzin aż do zgęstnienia i przelewa do posypanych mąką ziemniaczaną drewnianych forem. Po ostygnięciu i uzyskaniu odpowiedniej konsystencji, gotowy produkt kroi się na niewielkie kosteczki i oprósza cukrem pudrem lub drobno zmielonymi wiórkami kokosowymi. Pierwotnie zamiast cukru często używano miodu, a obecnie zamiast mąki ziemniaczanej niekiedy wykorzystuje się skrobię pszenną, a nawet mąkę kukurydzianą.
Dzięki temu, że występują w dziesiątkach odmian smakowych to jestem pewna, że każdy jest w stanie znaleźć odpowiadający sobie smak.
CHAŁWA - HELVA
Źródło: https://wizaz.pl/ |
Bazą chałwy w Turcji i Iranie jest sezam, ale np. w Rosji najczęściej są to ziarna słonecznika, w Grecji skrobia kukurydziana, a w Indiach nawet marchewka. Spotkać można również chałwy z maku lub kaszy manny. Jednak to właśnie ten turecki wyrób stał się popularny w Polsce już w czasach sarmatów. W Turcji słodycze te produkuje się z karmelu i nasion sezamu z różnymi dodatkami smakowymi, spośród których najczęściej spotyka się orzechy pistacjowe oraz inne bakalie, kakao, a nawet kawę.
Ponieważ chałwa to tłuszcz wymieszany z cukrem, to nie muszę zapewniać, że jest to produkt bardzo kaloryczny, słodki i ciężki - ale prawda jest również taka, że właśnie dzięki temu ma tylu amatorów na całym świecie. Jest zresztą uznawana za deser wykwintny i luksusowy.
Źródło: https://comidasegipcias.com/halva-halawa/ |
Pişmaniye
W przeciwieństwie do całej masy innych tureckich specjałów pişmaniye jest lekkie i przyjemnie rozpływa się w ustach. Pomimo bezapelacyjnej słodkości jaka charakteryzuje ten deser nie jest on ciężki i tłusty przez co nie zapycha tak jak inne "ulepki" w Turcji. Według mnie to jedna z lepszych, acz nieco dziwnych rzeczy jakie miałam okazję testować. Jest szansa, że posmakuje zwłaszcza tym, którym nie przypadły do gustu wszystkie pozostałe.
TULUMBA
INNE
Bardzo popularne w Turcji, a jednocześnie dobrze znane nam w Polsce, są również inne lokalne słodkości takie jak na przykład kompot, który podawany jest właśnie bardzo często jako deser. Jest on niemal identyczny jak typowy kompot bożonarodzeniowy w naszym kraju, gdyż podstawą tureckiej "słodkiej wody" są suszone owoce gotowane w wodzie z cukrem, a właściwie syropie cukrowym. Latem niekiedy gotuje się też kompoty ze świeżych owoców.
Inne równie często spotykane danie to beza wytwarzana z cukru, białek jaj i wody podawana tradycyjnie w okresie ramadanu, choć dziś dostępna niemal przez cały czas.
Ogromnie popularne są też desery na bazie mleka. Mają one różną postać, podawane są w formie puddingu i mogą być zbliżone do naszego budyniu lub mlecznej galaretki. Najczęściej serwowane są na zimno, całkowicie stężałe. Bywa, że są z nich rolowane misterne zawijasy.
Uwielbiam tureckie słodycze i mógłbym jeść je codziennie jednak mają jeden minus - mają bardzo dużo kalorii.
OdpowiedzUsuń