Miasto Krzywej Wieży - Piza we włoskiej Toskanii
Piza to toskańskie miasto we Włoszech położone nad rzeką Arno. Na całym świecie jest znane głównie z jednego zabytku, tj. Krzywej Wieży, która jako element Pola Cudów znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO od 1987. Rocznie - tylko tą atrakcję - odwiedza ponad 10 mln turystów. Mimo wszystko jednak, na tle innych miast regionu - Piza - z uwagi na ilość wartych odnotowania zabytków, wypada umiarkowanie atrakcyjnie.
SPACER ULICAMI PIZY
Tym razem spacer po mieście rozpoczynamy dość typowo, mianowicie od dworca kolejowego i w zasadzie od razu niemal bezpośrednio kierujemy się na Pole Cudów, gdyż właśnie głównie to miejsce nas w Pizie interesuje.
Niedaleko dworca mijamy eliptyczny plac Piazza Vittorio Emanuele II z pomnikiem króla Viktora Emanuela II, który w galowym mundurze dostojnie stoi na ogromnym cokole w samym jego centrum. Przy tym samym placu widzimy również Ratusz Miejski oraz kościół Sant'Antonio Abate, który interesujący może być też dzięki muralowi Tuttomondo autorstwa Keitha Haringa, jaki znajduje się na jednej z bocznych fasad świątyni.
Kierując się - nieco dłuższą niż potrzeba by było - drogą, w stronę rzeki Arno, przechodzimy pod Logge di Banchi.
Loggia ta zbudowana w 1603 roku początkowo mieściła stragan wełny i jedwabiu. Dzisiaj znajduje się tutaj archiwum miejskie, a w podziemiach łaźnie publiczne z początku XX wieku. Budynek to portyk na planie kwadratu, wspierany na dwunastu filarach w formie arkad. Fasadę od góry zamyka trójkątny, zdobiony naczółek.
Loggia ta zbudowana w 1603 roku początkowo mieściła stragan wełny i jedwabiu. Dzisiaj znajduje się tutaj archiwum miejskie, a w podziemiach łaźnie publiczne z początku XX wieku. Budynek to portyk na planie kwadratu, wspierany na dwunastu filarach w formie arkad. Fasadę od góry zamyka trójkątny, zdobiony naczółek.
Sama panorama nadrzeczna zresztą, podobnie jak we Florencji, to ciekawy punkt wycieczki i warto poświęcić odrobinę czasu by przystanąć na moście i pokontemplować te interesujące widoki.
Idąc dalej, kolejnym kościołem mijanym po drodze jest Chiesa di San Michele in Borgo. Świątynia wraz z klasztorem (zniszczonym podczas II Wojny Światowej) należącym najpierw do mnichów benedyktyńskich, a od XII wieku do kamedułów, zostały zbudowane około 1016 r. Fasada pochodząca z XIII-XIV wieku przetrwała bombardowania II Wojny Światowej i w dużej części jest oryginalna. Jej romański styl z wpływami gotyku charakteryzuje trzypiętrowa, bogato zdobiona loggia z delikatnymi, wręcz filigranowymi kolumienkami. Na marmurowych ścianach do dzisiaj widoczne są napisy opisujące wybór Rektora Uniwersytetu w Pizie. Natomiast szczególną uwagę przyciąga zdobiony tympanon nad wejściem w formie tabernakulum, z rzeźbą Madonny z Dzieciątkiem (jest to kopia, której oryginał znajduje się w Muzeum Narodowym San Metteo w Pizie).
POLE CUDÓW
Po kilkunastu minutach spaceru docieramy do celu wycieczki, którym jest Campo dei Miracoli, czyli Pole Cudów. Jest to spory plac pokryty zieloną murawą - Piazza del Duomo - na którym znajduje się katedralny zespół zabytkowy, na który składają się cztery arcydzieła architektury średniowiecznej: katedra, baptysterium, kampanila, powszechnie znana jako „Krzywa Wieża” oraz cmentarz. Wszystkie razem wpisane są na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Oczywiście najbardziej znaną na całym świecie jest Krzywa Wieża, jednak tak naprawdę dopiero wszystkie razem stanowią całość i robią spore wrażenie.
KRZYWA WIEŻA
Wieża została zbudowana z jasnego, wielobarwnego, choć głównie białego marmuru w stylu romańskim, z elementami gotyckimi. Składa się z siedmiu kondygnacji, z których przyziemna udekorowana jest ślepymi arkadami - blendami, z atlantami wspierającymi łuki arkad na kolumnach. Wyższe kondygnacje maja formę loggii z filigranowymi kolumienkami i owalnymi łukami. Całość wieńczy komora dzwonna z siedmioma dzwonami. Wieża ma 58,36 m wysokości i 15 m średnicy zewnętrznej oraz około 5 m przechyłu. Na jej wierzchołek prowadzą 273 stopnie schodów.
KATEDRA
Kolejną budowlą, a tak naprawdę - główną - w zespole katedralnym jest Katedra w Pizie, czyli średniowieczna rzymskokatolicka katedra pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Jest godnym uwagi przykładem architektury romańskiej. Budowa katedry rozpoczęła się w 1063 roku przez architekta Buscheto, a wydatki zostały pokryte przez łupy zdobyte w walce przeciwko muzułmanom na Sycylii w 1063 roku. Świątynia zawiera różne elementy stylistyczne: klasyczne, lombardzkie, bizantyjskie i islamskie. Kościół został wzniesiony poza murami wczesnego średniowiecza w Pizie, aby pokazać, że Piza nie bała się, że zostanie zaatakowana przez wrogów.
Pierwotna świątynia powstała na planie krzyża greckiego z wielką kopułą na skrzyżowaniu ramion. Jednak dziś, po licznych restauracjach i przebudowach plan jest krzyżem łacińskim z centralną nawą, po obu stronach z nawami bocznymi, z apsydą i transeptami o trzech nawach. Wnętrze oferuje efekt przestrzenny podobny do wielkich meczetów dzięki zastosowaniu uniesionych łuków lancetowych, naprzemiennych warstw czarnego i białego marmuru oraz eliptycznej kopuły inspirowanej przez Maurów.
Bogata dekoracja zewnętrzna zawiera wielobarwny marmur, mozaikę i liczne przedmioty brązowe z łupów wojennych, wśród których znajduje się gryf, który został zabrany w Palermo w 1061 roku, a później umieszczony we wschodniej części dachu. Na początku XIX wieku oryginalna rzeźba, którą można zobaczyć w muzeum katedralnym, została usunięta z dachu i zastąpiona kopią. Wysokie łuki ukazują wpływy islamu i południa Włoch. Ślepe łuki w formie blend podobnych jak te w elewacji Krzywej Wieży z kształtami rombu, przypominają podobne konstrukcje w Armenii. Fasada z białego i szarego marmuru, ozdobiona kolorowymi marmurowymi wstawkami, została zbudowana przez mistrza Rainaldo. Nad trojgiem drzwi znajdują się cztery poziomy loggii przedzielone gzymsami z marmurową intarsją, za którymi otwierają się pojedyncze, podwójne i potrójne okna. Szczyt fasady głównej zdobi Madonna z Dzieciątkiem.
BAPTYSTERIUM
Baptysterium świętego Jana to trzeci z budynków wchodzący w skład kompleksu katedralnego. Jego budowa rozpoczęła się w 1152 r., i trwała ponad 200 lat. Budynek został zaprojektowany przez Diotisalvi, którego podpis można odczytać na dwóch słupach wewnątrz budynku, z datą 1153.
Największa chrzcielnica we Włoszech została wzniesiona na planie koła o średnicy 35m. Baptysterium w Pizie jest przykładem doskonałego łączenia stylów i łagodnego przejścia od stylu romańskiego do stylu gotyckiego. Budynek zbudowano z jasnego marmuru. Dolna część budowli została wzniesiona w stylu romańskim, z zaokrąglonymi łukami ślepych arkad, podczas gdy sekcje górne wykonane są w stylu gotyckim, ze spiczastymi, trójkątnymi zwieńczeniami łuków i bogato zdobionymi sterczynami. W środkowej części elewacji jest bogata galeria posągów ozdabiających niemal każdy element architektoniczny tej kondygnacji.
Ciekawostką tej budowli są współistniejące dwa dachy. Dach wewnętrzny jest piramidalny, natomiast zewnętrzny ma kształt kopuły. Ich połączenie sprawia, że dach ma dzisiaj bardzo niestandardowy kształt (taka kopuła z dzyndzlem) i dzięki temu wnętrze baptysterium stało się pewnego rodzaju komorą rezonansową. Zewnętrzna strona kopuły pokryta jest blachą ołowianą po wschodniej stronie (zwróconej ku katedrze) i czerwonymi dachówkami po jej zachodniej stronie (od strony morza), nadając dachowi pół szary i pół czerwony kolor.
CMENTARZ
Ostatnim elementem Placu Cudów jest cmentarz Camposanto Monumentale – cmentarz typu campo santo, w kształcie porośniętego trawą dziedzińca, otoczonego krużgankami otwartymi do wnętrza, gdzie grobowce znajdują się właśnie w tych krużgankach. Marmurowe ściany zewnętrzne od strony katedry są pozbawione ozdób. Zachowało się na nich jedynie kilka prostych, ślepych arkad. Cmentarz został założony w 1277 roku, aby pomieścić groby, które do tej pory były rozproszone wokół katedry. Ściany wewnętrzne zostały bogato ozdobione freskami, które jednak prawie całkowicie zostały zniszczone podczas bombardowań II Wojny Światowej. Te które ocalały zostały przeniesione do Museo delle Sinopie w Pizie. Cmentarz jest jedną z najstarszych chrześcijańskich średniowiecznych nekropolii przeznaczonych dla kultu zmarłych. Na początku XIX wieku cmentarz zyskał – jako jeden z pierwszych w Europie – status muzeum publicznego. Niestety z braku czasu był to fragment zespołu katedralnego zupełnie przez nas pominięty i oglądany jedynie z daleka (co potwierdza załączone zdjęcie), nad czym oczywiście ubolewam.
FLASH MOB - KRZYWA WIEŻA
A gdyby ktoś potrzebował, to w tym dużym, brązowym, ceglanym budynku za tą chmarą ludzi znajduje się informacja turystyczna.
SPACER POWROTNY
Po spędzeniu czasu na Polu Cudów trzeba było udać się w drogę powrotną. Tym razem ruszyliśmy nieco inną trasą, bo wiodącą przez most Ponte Solferino, z nadzieją, że zobaczymy coś nowego co urzeknie nas swoją niecodziennością. Wielkiego "łał" może nie było, ale również i na tej trasie nie zabrakło ciekawych widoków, typowych włoskich budynków i interesujących obrazków toskańskiego miasta.
Gdzieniegdzie zdarzali się nawet lokalni artyści uliczni, ale było ich stosunkowo niewielu.
Niemniej jednak chyba i tak najciekawszy element spotkany na trasie był zlokalizowany dopiero nad samą rzeką, a wręcz na bulwarze biegnącym wzdłuż rzeki Arno.
Tym co mnie zaintrygowało był kościół Santa Maria della Spina. Ta niewielka świątynia, w której do 1871 roku przechowywany był cierń z korony cierniowej Chrystusa, została wzniesiona około 1230 r., a następnie powiększona około 100 lat później. W całości zbudowano ją z jasnego marmuru, a jej architektura została utrzymana w stylu gotyckim. Jej zewnętrzne fasady są wypełnione przez liczne łuki oraz bogato zdobione tympanony i sterczyny. W niszach, wnękach i konstrukcji sterczyn ulokowano posągi Chrystusa i Apostołów, a nad drzwiami z każdej strony znajdują się rozety.
WRAŻENIA
Tak jak się spodziewałam, Piza, na tle innych miast regionu, nie powala na kolana. Nie ma się co oszukiwać, jest to zdecydowanie miasto Krzywej Wieży i jeżeli komuś bardzo zależy na jej obejrzeniu, to oczywiście warto, gdyż całe Pole Cudów robi całkiem pozytywne i intrygujące wrażenie.
Jeżeli jednak ktoś liczy na to, że Piza go zaskoczy czymś jeszcze równie ciekawym, to niestety może się zawieść. Na krótką, kilkugodzinną wycieczkę polecam, tym bardziej, że bardzo łatwo tu dojechać zarówno pociągiem jak i autobusem, a spacer z dworca do głównej atrakcji miasta nie zabiera wcale wiele czasu. Zaletą może być również to, że w mieście, nawet jego dość ścisłym centrum, nie ma wściekłych tłumów turystów, dzięki czemu swobodnie można się przemieszczać. Całe rzesze oczywiście gnają na Pole Cudów i to tam rzecz jasna turystów są miliony. Niemniej, w pozostałych częściach miasta jest dość luźno i stosunkowo tanio. Dlatego spacer z rodziną i spokojny obiad, to w Pizie, jak najbardziej bardzo dobry pomysł.
Komentarze
Prześlij komentarz