Historia mostu kolejowego na rzece Borui w Bytowie

Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie

Most kolejowy na rzece Borui w Bytowie to jeden z najcenniejszych zabytków tego typu w północnej Polsce. Mimo, że obok Zamku Krzyżackiego stanowi najważniejszy zabytek w mieście, to popularnością zdecydowanie mu ustępuje. Czy słusznie? Sami przekonajcie się, czy zabytek techniki może być równie interesujący i czy zasłużenie uznawany jest za jeden z najciekawszych mostów kamiennych w naszym kraju.  

Aby dobrze zrozumieć genealogię powstania mostu nad Borują, to warto wspomnieć o kilku ważnych etapach z historii budowy bytowskiej kolei. 


Historia

Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie

Pierwsza w historii linia kolejowa prowadząca do Bytowa to odcinek obecnej linii kolejowej nr 212 Korzybie - Bytów. Powstał on w dwóch odcinkach. Najpierw, 20 listopada 1883 roku do użytku oddano fragment Korzybie - Barnowo, a następnie 15 sierpnia 1884 roku odcinek Barnowo - Bytów. Tym samym Bytów został kolejowo połączony z resztą niemieckiego świata. Trzeba bowiem pamiętać, że od 1772 roku, czyli I Rozbioru Polski, aż do zakończenia II Wojny Światowej - Bytów, jako Bütow - znajdował się w granicach najpierw Prus, a później Rzeszy Niemieckiej. 
W tym czasie mostu kolejowego jeszcze nie było. To znaczy był on w fazie budowy, a dla samego funkcjonowania linii kolejowej nie był on niezbędny. Dworzec kolejowy i zabudowa stacji znajdowały się bowiem w innym niż obecnie nam znany miejscu. Stacja Bytów wraz z dworcem zlokalizowana była na południowo-zachodnich obrzeżach miasta. Dziś jest to ulica Stary Dworzec. To tam znajdował się stary budynek dworcowy i tam też (bez konieczności przekraczania rzeki Borui) pociągi kończyły swój bieg. Bytów w tym okresie był stacją końcową. Przebieg ostatniego odcinka pomiędzy Dąbrówką Bytowską a Bytowem dostosowano do rzeźby terenu, a dla zaoszczędzenia czasu i uniknięcia prowadzenia skomplikowanych i kosztownych robót ziemnych zarówno linię kolejową jak i samą stację ulokowano na naturalnych skarpach doliny rzeki. 
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie

Most kolejowy mimo wszystko jednak powstał dość szybko, gdyż w perspektywie był rozwój stacji i wydłużenie połączenia kolejowego dalej na wschód. Sama budowa trwała mniej więcej dwa lata i była prowadzona równolegle do budowy linii kolejowej z Korzybia do Bytowa. Most ukończono w 1884 roku. 
Wspomniany wcześniej końcowy odcinek i wjazd na stację od strony Dąbrówki Bytowskiej wraz z samą stacją przebudowano na przełomie XIX i XX wieku. Był to wstęp do dalszej rozbudowy, który umożliwił wydłużenie linii kolejowej do Lipusza. Odcinek Bytów - Lipusz oddano do użytku 15 lipca 1901 roku. Dzięki temu powstała droga kolejowa Lipusz - Bytów - Korzybie - Sławno - Darłowo, dając tym terenom tak ważne wówczas połączenie z portem w Darłowie. Nieco później, etapami, powstało połączenie kolejowe pomiędzy Lęborkiem a Bytowem. Linia (istniejąca dziś jedynie na niewielkim fragmencie Lębork - Maszewo Lęborskie jako linia kolejowa nr 237) została oddana do użytku w 1902 roku. Ostatnim połączeniem stacji Bytów, była nieistniejąca już linia kolejowa Bytów - Miastko oddana do użytku 23 listopada 1909 roku. Tory z Miastka poprowadzono na sztucznym nasypie w odległości około 150 metrów na południe od mostu. 
Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć jak długo ruch kolejowy przez most był prowadzony. Przed otwarciem połączenia do Lipusza - czyli w latach 1884-1901 most nie był niezbędny, ale istniał - nie wiadomo jednak czy tor kolejowy był na nim położony i kiedy tego dokonano. Być może wykorzystywany był do oblotu lokomotyw - choć nie ma co do tego pewności. Po 1901 roku zmieniono układ stacji - Bytów stał się stacją węzłową - oraz wybudowano nowy dworzec (w lokalizacji znanej obecnie), a do uruchomienia połączenia z Miastkiem w końcu roku 1909 wybudowano nowy nasyp. Był to prawdopodobny okres kiedy most był standardowo eksploatowany przez pociągi pasażerskie oraz składy towarowe. Te ostatnie przewoziły m.in. grubiznę drzewną zaopatrującą tartak w Lęborku. Po 1909 roku most służył jedynie do ruchu manewrowego lokomotyw i zawracania składów. Utrzymywana była też bocznica kolejowa do tartaku. Później jednak tory rozebrano, a most nad Borują użytkowany przez kolej już nie był. Jednak kiedy ostatecznie to nastąpiło trudno wyrokować. 
Na skutek działań wojennych (obu wojen światowych) zniszczenia mostu jak i całego węzła kolejowego było stosunkowo niewielkie. Destrukcja to późniejsze działania. Zarówno linia kolejowa do Miastka jak i do Lęborka zostały rozebrane przez Armię Czerwoną po II Wojnie Światowej. Po 1945 roku przez jakiś czas - gdy tory kolejowe w starym śladzie usunięto i utworzono ulicę Stary Dworzec - po moście odbywał się ruch samochodowy. Później już tylko ruch pieszy, którego zresztą (ze względu na zły stan techniczny mostu) ostatecznie też zakazano. 
Przez dziesięciolecia most stał zapomniany. Dopiero w 2019 roku dokonano kapitalnego remontu i rewitalizacji, których efektem było poprowadzenie ścieżki pieszo-rowerowej po moście oraz ścieżki spacerowo-dydaktycznej wzdłuż rzeki Borui pod mostem. 
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie


Konstrukcja

Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie

Most przez rzekę Boruję ma długość około 75,50 m i wysokość niespełna 16 m. Trudno nie odnieść wrażenia, że konstrukcja mostu wzorowana jest na rzymskich akweduktach. Jego stylistyka jest bardzo podobna do mostów Śląskiej Kolei Górskiej - które również przez Niemców - zbudowane zostały w podobnym okresie. 
Most bytowski składa się z sześciu przęseł łukowych, których sklepienia zbudowano z wypalanej cegły. Wsparty jest na murowanych granitowych filarach o prostokątnym przekroju, dla których (z racji torfowego podłoża) zbudowano fundamenty na głębokich studniach. Most wieńczą żeliwne barierki ze słupkami zdobionymi kulami osadzone na kamiennym gzymsie.
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie
Most kolejowy nad rzeką Borują w Bytowie

Na kamiennych ścianach czołowych u szczytu filarów, nad wezgłowiami, znajdują się płaskorzeźby wykonane z czerwonego piaskowca. Przedstawiają one charakterystyczne herby Kolei Pruskich, Prus, Rzeszy Niemieckiej, Pomorza oraz 2 x Bytowa. 
Herby na moście kolejowym w Bytowie, herb Kolei Pruskich Herby na moście kolejowym w Bytowie, herb Prus
Herby na moście kolejowym w Bytowie, herb Rzeszy Niemieckiej Herby na moście kolejowym w Bytowie, herb Pomorza
Herby na moście kolejowym w Bytowie, herb Bytowa


Kontrowersje

Most w Bytowie znany jest nie tylko ze swojej konstrukcji i architektury, ale również ciekawej i tajemniczej historii. Krąży wiele legend na jego temat. 

Jedna z nich - mimo, że obalona dawno temu, to wciąż zyskuje na popularności - głosi, że wskutek błędnego tyczenia linii kolejowej, po moście nigdy nie przejechał żaden pociąg, a torów nigdy na nim nie położono. Błędnie przyjmuje się, że most wzniesiono dla potrzeb linii kolejowej z Bytowa do Miastka i być może stąd wynika zamieszanie związane z takim twierdzeniem. Most zbudowano znacznie wcześniej i związany był z linią kolejową Korzybie - Bytów i dalej Bytów - Lipusz. 
Oczywiście istnieje wiele materiałów źródłowych - przede wszystkim przedwojennych i krótko powojennych zdjęć - na których tory kolejowe na moście wyraźnie są widoczne. 

Druga z legend głosi, że tory kolejowe zostały przeniesione poza most z powodu klątwy. Podobno podczas budowy mostu miał zginąć jeden spośród zatrudnionych przez niemieckie władze włoskich robotników. Przyczyną wypadku miała być skomplikowana konstrukcja filarów, które z racji tego, że wznoszono na torfowym podłożu, zdecydowano się posadowić na głębokich studniach, które miano następnie wypełniać mieszaniną cementu i kamieni. To podczas drążenia jednej z takich studni miało dojść do tragedii. Do wnętrza podobno dostała się woda z mułem i porwała pracującego wewnątrz włoskiego robotnika, którego ciało pogrążyło się w cementowej masie. 
O ile w tej legendzie może tkwić ziarno prawdy, bo wypadki na budowie, zwłaszcza wtedy, nie były niczym nadzwyczajnym, o tyle pomylono zdaje się kwestie narodowościowe robotników. Pewne jest bowiem to, że do budowy bytowskiej kolei wykorzystywano jeńców francuskich z wojny 1870-1871. W Bytowie funkcjonował obóz jeniecki, który rozformowano po zakończeniu budowy kolei w mieście (prawdopodobnie chodzi właśnie o rok 1884, kiedy oddano do użytku linię kolejową Korzybie - Bytów i kiedy zakończyła się budowa tego mostu kolejowego). Więcej na temat obozu i cmentarza jenieckiego przeczytasz tutaj: https://tourtheworldpl.blogspot.com/2020/07/bytow-nieistniejace-cmentarze.html 
Czy poza Francuzami byli tam Włosi? Możliwe. Czy na budowie mogło dojść do tragicznego zdarzenia? Zapewne nie jednego, a pewnie i wielu. Czy jednak mogłoby to być powodem, aby zrezygnować z eksploatacji tak ważnego mostu? No raczej nie sądzę. 


Ciekawostki

W latach 20. XX wieku most znalazł się na pieniądzach zastępczych Bytowa o nominale 2 marki, wydawanych w czasie wielkiego kryzysu.
Pieniądze zastępcze, 2 marki, Bytów
Źródło: https://numimarket.pl/bytow---btow2-marki-br-konto-b-wiadukt_816719

Nieopodal mostu kolejowego - mniej więcej w okresie kiedy powstał sam most - zbudowano dla potrzeb pieszych 16-metrową kładkę łączącą oba brzegi Borui. Jest to dokładnie ta sama kładka, która znajduje się u podnóża mostu obecnie. Jest to stalowa, nitowana konstrukcja kratownicowa zbudowana z dwóch dźwigarów połączonych stalowymi ramami oraz drewnianego pomostu ułożonego na szynach kolejowych. Została ona odrestaurowana wraz z mostem w 2019 roku. 
Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie
Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie
Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie Kładka piesza obok mostu kolejowego w Bytowie

Most został wpisany do Rejestru Zabytków Województwa Pomorskiego 27 marca 1997 r. pod numerem 1624. Został również uznany za wybitne dzieło inżynierii cywilnej końca XIX wieku. 


Podsumowanie

Wizytę w Bytowie, jak i zgłębienie tajemnicy mostu kolejowego, polecam każdemu. To nie tylko ważny i interesujący zabytek, ale również, a może przede wszystkim przyjemne miejsce spacerowe dla całej rodziny. Dzięki temu, że przestrzeń w obrębie rzeki Borui, mostu oraz kładki jest ładnie zagospodarowana to naprawdę zachęca do relaksu. Nieco parkowego charakteru dodaje zieleń oraz klimatyczne latarnie, które sprawiają, że wieczorny spacer może być całkiem przyjemnym pomysłem. Obecność kładki pozwala również na to, aby podziwiać most z dwóch perspektyw - w jedną stronę można przejść się po moście, podziwiając rzekę i okoliczne zabudowania - wrócić natomiast można kładką, aby dokładniej przyjrzeć się konstrukcji samego mostu. 
Jak się tu dostać? W ulicę Stary Dworzec (w ciągu której znajduje się most kolejowy) można wjechać od strony obecnego Dworca kolejowego i ul. Nad Borują - tu też jest dogodne miejsce do zaparkowania samochodu) lub od strony dawnego dworca i ul. Szarych Szeregów (choć tu zorganizowanego parkingu nie ma). 
Most jest dostępny dla osób niepełnosprawnych oraz przystosowany do wjazdu wózków. Może to być dodatkowa zachęta do wycieczek z najmłodszymi. Natomiast ścieżka spacerowa pod mostem umocniona jest betonowymi krawężnikami tworzącymi niewielkie stopnie, a skrótowe przejście dołem - od kładki w stronę ul. Nad Borują tworzą schody. 

Komentarze

Copyright © Tour the World PL