DOLINA ZA BRAMKĄ
Dolina za Bramką to wąska dolinka reglowa wyrzeźbiona w skałach osadowych (wapieniach i dolomitach) pomiędzy masywem Samkowej Czuby - oddzielającym Dolinę za Bramką od Doliny Strążyskiej oraz Doliną Małej Łąki. Jej górny fragment wcina się w północne stoki Łysanek, natomiast wylot znajduje się przy Drodze pod Reglami. Po zachodniej stronie stok doliny tworzony jest przez grzbiet Pośredniego Wierszyka, w którym na szczególną uwagę zasługują fantazyjne skałki o rozmaitych kształtach grzybów, kolumn, kogutków - Jasiowe Turnie. Części z nich Górale nadali nawet nazwy: Dziadula, Kohutek, Matka Boska czy Zakonnik. Na ich stromych ścianach - pomimo zakazu wspinaczki wynikającego z przepisów TPN w tym miejscu - poprowadzono liczne drogi wspinaczkowe. Dnem doliny spływa Potok zza Bramki (łączący się z Cichą Wodą i zasilający Zakopiankę), który tworzy niewielkie kaskady na skalnych progach i małe wodospady, natomiast śródleśna ścieżka wyznaczająca szlak prowadzi nieznacznie pod górę. Roślinność jaką można napotkać w dolinie jest typowa dla regla dolnego i poza drobną florą znajduje się tu las mieszany z przewagą (prawdopodobnie nasadzonej) sosny i dwustuletnich buków. W dolinie tej znajdują się również trzy jaskinie: Jasiowy Schron, Schronisko w Dolinie za Bramką oraz Dziura w Jatkach - wszystkie są niestety niedostępne do samodzielnego turystycznego zwiedzania.
To tyle tytułem opisu i odrobiny historii.
PODSUMOWANIE
Jeżeli szukacie czegoś na miłe spędzenie popołudnia będąc w Zakopanem, to Dolina za Bramką lub Dolina ku Dziurze mogą być nietypowym, acz ciekawym wyborem. Wiele osób je ignoruje, uznając zapewne za mało atrakcyjne i ambitne z powodu swojej niewielkiej długości. Dolina za Bramką ma całkowitą długość około 2 km (z czego do turystycznego przejścia udostępniony jest ledwie około 900-metrowy fragment), a przejście nią tam i z powrotem - zielonym szlakiem - nawet powolnym spacerem nie powinno zająć więcej niż godzinę (25 min + 20 min). Śmiało można więc przyznać, że jak na warunki tatrzańskich szlaków jest to mówić dosadnie, popierdółka. Niemniej, niekoniecznie musi to zawsze być wada.
"Polecam dolinkę za Bramą każdemu, bo rzeczywiście jest to cacko przyrody tatrzańskiej, zwłaszcza przed południem, gdy słońce wprost przedziera się przez dziko poszarpane ściany, i nader fantastycznie oświeca wszystko, co się składa na utworzenie tej cudownej harmonii, która tak duszę ludzką urokiem swym upaja." Walery Eljasz-Radzikowski, "Illustrowany przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic", 1870 r.Za Panem Walerym więc i ja tą dolinę polecam. Pomimo tego, że szlak poprowadzony Doliną za Bramką jest ślepy (trzeba wrócić tą samą drogą), to jest to doskonała propozycja na niezbyt wyczerpujący rodzinny spacer. Brak typowo górskich panoram zdecydowanie rekompensuje otaczająca fauna i walory przyrodnicze oraz nastrojowa cisza. Warto też zaznaczyć, że w przeciwieństwie do Doliny ku Dziurze tutaj widoki są, choć jedynie na otaczające dolinę dolomitowe formacje skalne, choć co należy podkreślić - o bardzo intrygujących kształtach. Zwłaszcza w słoneczne i upalne dni bardzo przyjemnie jest się skryć wśród cienia wysokich drzew i napawać się chłodem i szumem potoku oraz urokiem niewielkich, acz licznych wodospadów.
Dla doświadczonych trekkingowców i innych górskich wyjadaczy trasa może wydać się nudna, bo przy odrobinie wprawy można by i pewnie "zrobić ją" tam i z powrotem spokojnie w pół godzinki i to może nawet z przysłowiowym palcem w nosie. Z górskiego punktu widzenia nie oferuje też szczególnie niczego nadzwyczajnego, no i tak naprawdę prowadzi donikąd. Jednak właśnie z tych ostatnich powodów daje coś innego, spokój, którego coraz częściej próżno w Tatrach szukać. Bo nie zawsze trzeba iść na wyrypę aby zaznać przyjemności górskich wędrówek, a wreszcie, nie każdy na takowe iść może i iść powinien. Uszanujmy więc to i doceńmy szlaki właśnie takie, takie absolutnie dla każdego.
Wejście na szlak jest bezpłatne. Dostać się tutaj można Drogą pod Reglami albo z kierunku Krzeptówek albo od strony ul. Strążyskiej lub Wielkiej Krokwi.
Stopień trudności
Technicznie: łatwy, średni, trudny, bardzo trudny
Kondycyjnie: spacerowy, średni, wymagający, ekstremalny
Ekspozycja: brak, niewielka, średnia, znaczna
Ułatwienia: brak, inne
lubię takie wpisy o nietypowych miejscach :) większość zalicza w Tatrach tylko Zakopane i standardowe miejscówki typu Morskie Oko, a zapomina o pięknych okolicach, które też są warte uwagi :) ja np. na wędrówki wybieram często okolice Poronina, a na noclegi Murzasichle :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten miły komentarz. Ja również wolę miejsca nietypowe (co mam nadzieję choć trochę widać po tematyce na blogu). Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Usuń